sobota, 13 czerwca 2015

Różane luksusy




Do południa jeszcze trochę czasu, ale już teraz czuć, że z nieba lać będzie się żar. Słońce bezlitośnie wisi na bezchmurnym niebie, grzejąc każdą możliwą powierzchnię. Świat jest suchy jak pieprz. Świat się kurzy pylistą ścieżką, szeleści przesuszoną trawą, wibruje cykaniem świerszczy, a poza nimi, życie pozornie zamiera. 

czwartek, 11 czerwca 2015

Z miłości do roślinności - II Zlot Zielarski



Długa i męcząca podróż w nagrzanym do niemożliwości samochodzie (ale też w doborowym towarzystwie), przywiodła mnie zeszłego piątku w bardzo tajemnicze miejsce. Z coraz szybciej bijącym sercem zbliżałam się do celu podróży.