Ostatnio
wspominałam Wam, że zaczynam projekt o roboczej nazwie "Projekt
Życie" (opcjonalnie "Życiowa Partyzantka", "Wielka
Prowizorka"). Projekt, wraz z samcem, zaczęliśmy pełną parą wprowadzać w
życie po wielkich bólach, oczekiwaniach i walce z przeszkodami. Wypadałoby
przybliżyć na czym ten nasz projekt polega, bo podejrzewam, że będzie o nim
dużo.