Często
zastanawiam się, jak to jest żyć w ciepłych krajach, gdzie wszystko codziennie
wygląda tak samo, a rytmu nie wyznacza przemijanie pór roku.
poniedziałek, 27 lipca 2015
piątek, 10 lipca 2015
Bojkot herbaty, czyli znów o niezależności
Herbata jest
dobra na wszystko. Na stres, na zimne wieczory i pochmurne poranki, na książkę
i film, na trawienie i na włosy, po schłodzeniu też na upały. Bez herbat
(naparów) żyć nie mogę, więc pijam namiętnie i z pasją komponuję mieszanki.
niedziela, 28 czerwca 2015
sobota, 13 czerwca 2015
Różane luksusy
Do południa
jeszcze trochę czasu, ale już teraz czuć, że z nieba lać będzie się żar. Słońce
bezlitośnie wisi na bezchmurnym niebie, grzejąc każdą możliwą powierzchnię.
Świat jest suchy jak pieprz. Świat się kurzy pylistą ścieżką, szeleści
przesuszoną trawą, wibruje cykaniem świerszczy, a poza nimi, życie pozornie
zamiera.
czwartek, 11 czerwca 2015
Z miłości do roślinności - II Zlot Zielarski
Długa i
męcząca podróż w nagrzanym do niemożliwości samochodzie (ale też w doborowym
towarzystwie), przywiodła mnie zeszłego piątku w bardzo tajemnicze miejsce. Z
coraz szybciej bijącym sercem zbliżałam się do celu podróży.
poniedziałek, 1 czerwca 2015
sobota, 23 maja 2015
Tygodniowy przegląd gatunków II
Znów tydzień
uciekł mi w mgnieniu oka, a w dodatku był dość męczący i intensywny, ale nie w
taki sposób, w jaki bym chciała, bo wiązał się głównie z obowiązkami, które
nijak mają się do ziółek.
Subskrybuj:
Posty (Atom)